Obecny czas to Pią 20:09, 19 Kwi 2024 | Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Nieoficjalne Forum CZATerian Strona GłównaForum Nieoficjalne Forum CZATerian Strona Główna
Użytkownicy Grupy Rejestracja Zaloguj

Dublerzy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne Forum CZATerian Strona Główna » Recenzje
Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tombik
Administrator



Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko / Łódź

PostWysłany: Śro 13:32, 19 Lip 2006    Temat postu: Dublerzy

Dublerzy

Ktoś mógłby powiedzieć, że zrobienie choć trochę śmiesznej komedii nie jest niczym trudnym, co zresztą polskie kino już niejednokrotnie udowadniało. To było jednak lata temu, gdy za filmy brali się „ludzie z pomysłem”, a nie producenci, którzy kalkulują i oceniają co się najlepiej sprzeda. Nieliczni próbowali zaskakiwać konwencją, ale kończyło się to raczej zgrzytem zębów i zaciśnięciem pięści przez krytykę i co wybredniejszą widownię. Wystarczy wspomnieć tegoroczne wysiłki: „Francuski numer” Roberta Wichrowskiego, czy „Hi Way” kabaretu Mumio. Czekała nas jednak jeszcze jedna premiera, która mogła zmienić ten obraz rzeczy. Pierwsze informacje na temat „Dublerów” pojawiły się już trzy lata temu, wtedy też ruszyły zdjęcia. Wiadomo było, że będzie to jeden z droższych polskich filmów, że wystąpi w nim aktorska czołówka kraju nad Wisłą i że produkcja zajmie dwa lata. Zajęła znacznie więcej, bo aż trzy - ponoć chodziło o dopracowanie efektów specjalnych, których miało być w „Dublerach” niemal 600, co jest absolutnym rekordem rodzimej kinematografii. Zdaje się jednak, że chodziło o... pieniądze. Większość filmu sfinansowali prywatni inwestorzy, których pozyskanie na pewno nie jest łatwe. Pozwala to jednak określić tą produkcję mianem niezależnej. Niesamowity zwiastun, hasło na plakacie - „Zabiją śmiechem”, oraz mnóstwo obietnic dotyczących strony wizualnej, to trochę za mało – dopiero seans pokaże, czy ponad tysiąc dni pracy przyniosło pożądane efekty...

Film opiera się na prostym pomyśle – konfrontacji polskich nieudaczników z wyrafinowaniem włoskiej mafii. To z założenia ma śmieszyć, ale że scenarzysta, Piotr Rossenberg, sam w siebie nie wierzy, to dorzucił do worka kilka sprawdzonych elementów. Głupkowatego fajtłapę, pomysłowego, ale pechowego byłego glinę, dwa wątki romantyczne, nieudolną policję i dziesiątki cytatów z zachodniego kina. Przepis nawet obiecujący, ale ostatecznie prezentuje się to tak, jakby Rossenberg, obudził się pewnego ranka z kilkoma wyśmienitymi sekwencjami akcji w głowie, a potem na szybkiego chciał je połączyć w jeden film. I takie też wrażenie będzie nam towarzyszyć do końca seansu. Max (Robert Gonera) i Leon May (Andrzej Grabowski) spotykają się w niezbyt szczęśliwych okolicznościach, na Sycylii we Włoszech, podczas ślubu córki (Kayah) jednego z najważniejszych mafijnych bossów, dona Carazzi (Marek Perepeczko). Pechowy zbieg okoliczności powoduje, że udaremniają zuchwałą próbę zamachu dona Luciano (Bronisław Wrocławski), głowy Rodziny Gambini. Typowa włoska zabawa przeradza się w prawdziwą wojnę, z której naszym bohaterom cudem udaje się ujść z życiem. Sześć miesięcy później, już w Polsce, spotykają się ponownie, tym razem w szpitalu. Max stracił robotę - jak się okazuje był zbyt uczciwym gliną, co przypłacił bezrobociem i poturbowaniem. Z kolei Leon odwiedza właśnie córkę, która w wyniku wypadku, od trzech miesięcy leży w śpiączce. Jedynym ratunkiem jest kosztowna operacja. Los i teraz ich nie oszczędza, i ponownie zostają wciągnięci w nie swoje sprawy – zmagania Centralnego Biura Śledczego ze słynną Rodziną Gambini, którą Max i Leon zdołali już dobrze poznać. Na dodatek przyjdzie im współpracować z niekoniecznie uczciwym Górajem (Zbigniew Zamachowski).

Pierwsze minuty kupiły mnie oryginalną i zrealizowaną z polotem czołówką. Widz zaciera ręce i czeka na więcej. „Dublerów” rozpoczynają sekwencje na Sycylii, za które odpowiadał debiutujący Denis Delić. Trzeba przyznać, że wywołują naprawdę pozytywne wrażenie. Przede wszystkim bałem się o aktorów, gdyż dialogi wykonywane są w języku włoskim z akcentem sycylijskim. Wyuczenie się ich na pewno do najprostszych zadań nie należy - zatrudnienie największych gwiazd, nawet do epizodów, nie było błędem – wypadają nad wyra wiarygodnie. Zachwycają też zdjęcia, ujmujące pięknem krajobrazu południowych Włoch, oraz muzyka napisana przez Macieja Zielińskiego, któremu udało się złożyć hołd tamtejszej etnice, a także „Ojcu chrzestnemu”, do którego ścieżkę dźwiękową pisał Nino Rota. Sycylijska muzyka towarzyscy nam także w Polsce, gdy na ekranie pojawiają się przedstawiciele Rodziny Gambini i Corazzi. Tu jednak kończą się cechy pozytywne, na które najbardziej czekałem.

Wraz z przeniesieniem się akcji do Polski, ujawniają się scenariuszowe dziury i pojawia się to negatywne wrażenie, o którym już mówiłem. Historia potyka się o własne komplikacje. Na dobrą sprawę, trudno jest jednoznacznie powiedzieć, o co tak właściwie chodzi. Fabuła jest bardzo zawiła i chyba nie do końca dopracowana. Niektóre wątki aż proszą się o dokładniejsze rozwinięcie: nigdy nie dowiadujemy się, dlaczego rodziny Gambini i Carrazi tak się nienawidzą., Inne zaś o wykreślenie: zakochanie się Leona w morderczej i wyrafinowanej Sophii Gambini (Magdalena Czerwińska), czy Maxa w lekarce (Magdalena Rembacz), są kiczowate do potęgi. Do tego, praktycznie każde próby wywołania śmiechu kończą się bolesnym przebudzeniem. Jak na komedię, „Dublerzy” są umiarkowanie zabawni, epatując niemal przez dwie godziny prostackimi gagami, gdzie podstawowym „rozśmieszaczem” ma być etatowy idiota, Andrzej Grabowski, grający niemal cały czas na jednej nucie, znanej z głupkowatego serialu o Ferdynandzie Kiepskim. Nie liczyłbym na rozsypywanie popcornu ze śmiechu.

Fakt, że scenariusz tak bardzo kuleje jest o tyle bolesny, że śmietanka polskiego aktorstwa dwoi się i troi by wyciągnąć z mniej lub bardziej beznadziejnie skrojonych postaci jak najwięcej, a sam zarys intrygi naprawdę ma potencjał. Ostatecznie, pozostaje podziwiać owoce niemal 30-miesięcznej postprodukcji. Trzeba przyznać, że specjaliści od efektów specjalnych nie próżnowali - to co przyjdzie nam podziwiać, z pewnością zrobi naprawdę pozytywne wrażenie. Wygenerowane na komputerze samoloty, czy śmigające w zwolnieniu kule nie odbiegają poziomem wykonania od tego, z czym spotykamy się w zachodnich produkcjach. Nie zabrakło w filmie Ziębińskiego ani efektownych wybuchów, ani pościgów, ani strzelanin – atrakcja goni atrakcję. Przyznaję, że w pewnych momentach są zbyt nachalne w swojej ilości, ale to i tak nie lada postęp, do tej pory zastosowanie jakichkolwiek technicznych fajerwerków w polskich filmach, kończyło się zarzutami o żenującą parodię kina amerykańskiego – na przykład w filmie „Superprodukcja” Machulskiego.

W „Dublerach” cieszy także oryginalne podejście do miejsca akcji i kilka zręcznych aluzji do teraźniejszej sytuacji Polski i Polaków. Warszawa została pokazana jako nowoczesne miasto, metropolię godną Europy. Oglądając wyposażenie oddziałów specjalnych, możemy naprawdę pomyśleć, że mamy do czynienia ze stolicą, której nie trzeba się wstydzić. Pasuje to do widowiskowego filmu. Ciekawie także wyszły wątki nieudolnej policji popełniającej błędy, czy rodaków uciekających do starej Unii w poszukiwaniu zarobku bez znajomości języka, bez planów. Sfilmowany dynamicznie i z werwą, niestety bez pomysłu na oczarowanie widza w inny sposób niż efekciarstwem, film Ziębińskiego może się podobać, ale osobiście traktuję go jako przede wszystkim obietnicę. Obietnicę że takich produkcji będzie więcej – jeśli tylko nad scenariuszem posiedzi się trochę dłużej. Bo skoro kręcić film 3 lata, to czemu nie 3 i pół, a z lepszym efektem?






Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne Forum CZATerian Strona Główna » Recenzje
Wyświetl posty z ostatnich:   
 
 
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:  

Strona 1 z 1


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Theme created OMI of Kyomii Designs for BRIX-CENTRAL.tk.